Skład:
110g masła
100g cukru trzcinowego
1 łyżeczka aromatu waniliowego (ja używam Dr. Oetker’a – ma ładny zapach, nie kupujcie tanich śmierdziuchów)
170g mąki
40g owsianych płatków błyskawicznych
pół łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
75g gorzkiej czekolady
50g białej czekolady
200g mlecznej czekolady
W jednej misce mieszamy mąkę, płatki i proszek do pieczenia. W drugiej ucieramy masło z cukrem i aromatem waniliowym. Po utarciu dodajemy jajko, mieszamy i łączymy z suchymi produktami z pierwszej miski. Białą i gorzką czekoladę rozdrabniamy (np. kostkę dzielimy na 4 części) i dorzucamy do reszty wymieszanych składników. Piekarnik nastawiamy na 160 stopni. Mleczną czekoladę rozpuszczamy powoli w kąpieli wodnej. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy kulki ciasta wielkości pomiędzy orzechem włoskim a limonką, przyduszamy palcami tak aby ciastka miały średnicę około 6-7 cm (pamiętając w międzyczasie o pilnowaniu mlecznej czekolady w kąpieli). Rozpuszczoną czekoladę polewamy na wierzch ciastek, po chwili gdy polewa nieco zastygnie, delikatnie podnosimy ciastka i odwracamy tak aby czekoladowa strona stała się spodem. Ciasteczka pieczemy 13-15 minut (po 13 minutach należy sprawdzić jak wyglądają – jeśli są już lekko zarumienione to wyłączamy piekarnik, ale ciastka zostawiamy w środku, żeby doszły jeszcze przez około 4-5 minut. Po wyjęciu z piekarnika ciastka będą powoli ostygać i lekko stwardnieją.
Ps. Ciasteczka świetnie smakują gdy popija się je mlekiem.
Ps. 2. Cukier przed połączeniem z masłem można rozdrobnić w moździerzu, bo często za słabo się rozdrabnia i potem na ciasteczkach widać kryształki cukru.
Mniam ! Smacznie wyglądają ❤️ P.S. Piękne zdjęcia 🙂
I smakują tak samo jak wyglądają!:) PS. dziękuję! ❤️
Idealny przepis na okres jesienno-zimowy, gdy trzeba dostarczyć organizmowi nieco więcej kalorii w chłodne dni 😉 i przy okazji poprawić humor!
Oj tak! Najlepiej jeszcze z kubkiem mleka, pod kocem, przy ulubionym serialu/książce 😉
Po pierwsze- cudowne zdjęcia. No i skład ciasteczek super, schrupalabym:(
Dziękuję i polecam spróbować ☺️☺️
Takie ciasteczka z kubkiem mleka to wręcz idealny czas na relaks podczas weekendu tylko dla siebie 😀
Myślę, że takie ciasteczka mogłyby smakować moim dzieciakom 🙂
Bardzo możliwe, w końcu kto nie lubi czekolady 😉
Takie ciasteczka są o niebo lepsze niż te sklepowe! Bo wiemy co jemy!😘
Zgadzam się! ☝️☺️
Masz pięknego bloga Paulina!
A ciasteczka chętnie kiedyś zrobię 🙂
Dziękuję za miłe słowa! A ciasteczka się polecaja ; )